W dniu 3 listopada 2016r. o godz. 18.00 w podziemiach kamedulskichkościoła Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny na warszawskich Bielanach miało miejsce ciekawe wydarzenie artystyczne ?, koncert poezji śpiewanej w wykonaniu ks. Józefa Ślazyka, salezjanina, barda, poety i kompozytora pt. ?Zaduszki Poetyckie?.
W programie koncertu znalazły się utwory muzyczne skomponowane przez ks. Józefa Ślazyka do wierszy własnego autorstwa oraz do poezji św. Jana Pawła II oraz nieżyjących już pracowników naukowych naszego uniwersytetu ks. prof. Janusza Pasierba oraz ks. dra Kazimierza Franczaka.
Ksiądz Józef Ślazyk, poeta i wokalista, znany jako Don Giuseppe, jest księdzem ze zgromadzenia salezjańskiego. Urodził się w okolicach Krakowa. Zaraz po święceniach kapłańskich pracował w Płocku, po czym wyjechał do pracy misyjnej w Sao Paulo w Brazylii. Po sześciu latach wrócił do Europy – najpierw przez rok pracując w Niemczech, a następnie trafił do Włoch, gdzie od 1997 roku jest proboszczem w środkowej Italii, w małej, górskiej parafii Leofreni, na pograniczu Lazio i Abruzzo w diecezji Rieti. Zapraszany przez parafie w całej Europie organizuje koncerty powiększając grono swoich fanów.
Jego poezja śpiewana przy akompaniamencie gitary tworzy niepowtarzalną atmosferę i zawsze porusza widownię. Ks. Ślazyk swoją prostotą i bezpośrednim kontaktem ze słuchaczami zjednuje sobie ogromną sympatię.
W Jego repertuarze są zarówno piosenki religijne, jak też mówiące o miłości, szczęściu nawiązujące do aktualnych wydarzeń w Polsce i świecie.
Ks. Józef Ślazyk wiele miejsca w swojej twórczości poetyckiej poświęca św. papieżowi Janowi Pawłowi II, któremu jako Biskupowi, a później Kardynałowi służył do mszy św. w kościele Mariackim w Krakowie.
Zaduszki Poetyckie w podziemiach kamedulskich były niezapomnianym przeżyciem dla uczestników. Ks. Józef Ślazyk w szczególny sposób uczcił pamięć Rektora naszej uczelni śp. ks. prof. Ryszarda Rumianka śpiewając utwór specjalnie skomponowany dla upamiętnienia Jego śmierci w katastrofie smoleńskiej. Fascynująca atmosfera nastrojowych podziemi z tajemniczymi zimnymi murami i krzyżowymi sklepieniami pozwoliła zgromadzonej publiczności oderwać się od zabieganej codzienności i zanurzyć na chwilę w innej rzeczywistości ? głębokich myśli, wzbogaconych akompaniamentem gitary.
Publiczność gromkimi brawami podziękowała artyście za chwile radości i prawdziwych wzruszeń.
Prawdziwą niespodzianką było zakończenie koncertu kiedy po owacji publiczności Artysta poprosił by razem z Nim wszyscy zaśpiewali Barkę ulubioną piosenkę Papieża Jana Pawła II a na dodatek włączył do utworu ostatnią zwrotkę własnej kompozycji.